Nie każdy z nas od razu jest w stanie zamieszkać w dużej posiadłości. Czasem jako swoje pierwsze mieszkanie wybieramy malutką kawalerkę. Nie musi ona być szczytem naszych marzeń, kiedy na przykład ją wynajmujemy jako studenci lub osoby, które dopiero zaczynają przygodę z własną zarobkową pracą, ale można z niej stworzyć naprawdę przytulny azyl. Wiele po prostu zależy od tego jak zaplanujemy wygląd naszej kawalerki. Załóżmy, że jest naprawdę ciasna i nie posiada przedpokoju, składa się z salonu z aneksem kuchennym i łazienki. W związku z tym składa się z dwóch pomieszczeń. Po pierwsze warto i tak stworzyć mini przedpokój. Można to zrobić za pomocą szafy narożnikowej. Po prostu szafę należy ustawić tak, aby stworzyła przy drzwiach ściankę. Wtedy na kawałeczku ściany lub nawet na szafie można zamontować wieszaki, z których będą korzystać goście. My powinniśmy zawsze pamiętać o tym, aby chować odzienie wierzchnie do szafy. Warto zakupić meble na wymiar, bez zbędnych witryn. Najlepiej utrzymać wnętrze w nieco minimalistycznym tonie, ponieważ mała kawalerka tego wymaga, aby została optycznie powiększona. Wybierajmy też jasne kolory. Jeśli ściany są ciemniejsze, na przykład żółte albo błękitne, wybierzmy białe meble. Najlepiej jednak, aby ściany były białe. Poza tym warto za pomocą narożnika stworzyć strefę gościnno-wypoczynkową a za pomocą stołu jadalniano-naukową. Nie warto zastawiać się biurkami czy zbędnymi fotelami, które zbytnio zastawią pokój. O przytulność można postarać się wieszając na ścianie ramki z fotografiami, wstawiając do wazonu świeże kwiaty.