Minimalizm jest bardzo modny. To aranżacja, która wzięła swój początek na Dalekim Wschodzie. Na pewno kojarzymy wszyscy z filmów puste, przestronne wnętrza domów Chińczyków oraz Japończyków. Na Zachodzie minimalizm został przede wszystkim pokochany przez wzgląd na to, że takie są wymagania obecnych czasów. Kiedyś kobieta zajmowała się domem, mężczyzna pracował na utrzymanie. Dzisiaj pracować muszą wszyscy, a przy tym jeszcze w wolne chwile się dokształcać. Dlatego nie ma czasu na to, aby można było co kilka dni dokładnie sprzątnąć dom pełen bibelotów. Minimalistą nie może by jednak każdy. Rzecz w tym, że nie wszyscy są nastawieni pozytywnie do tego, aby dom został urządzony w sposób chłodny. Minimalizm na przykład toleruje przechowywanie tylko tych pamiątek, do których wracamy jak albumy ze zdjęciami, listy z okresu nastoletniego itp. Nie toleruje na przykład ustawiania na półkach zbędnych bibelotów, które tylko zbierają kurz i wymagają od nas mnóstwa czasu albo je posprzątać, wytrzeć z kurzu czy umyć. Nie powinno się także wybierać mebli, które posiadają szklane witryny, chyba że zamierzamy ją ciekawie zagospodarować. Jednak według minimalizmu jest to przede wszystkim marnotrawienie miejsca – cennego miejsca, w którym można byłoby poukładać rzecz praktyczne jak ręczniki, pościel czy bielizna. Każdy z nas sam podejmie decyzję o tym czy jest minimalistą i czy ten minimalizm chce wprowadzić do swojego domu.