Od już, co najmniej kilkunastu lat, a więc od połowy lat dziewięćdziesiątych XX wieku na naszych dachach, zwłaszcza w segmencie domów jednorodzinnych budowanych metoda tak zwaną mokra, a więc murowanych tradycyjnie, dominuje blachodachówka. Jest to pokrycie dachowe wykonane z blachy – jako podstawowa warstwa, która następnie jest powleczona szeregiem powłok wykonanych w technologii PCV, nadając jednocześnie dla blachy kolor oraz walory użytkowe, a więc zabezpieczenie jej przed niekorzystnym wpływem różnych warunków atmosferycznych, jak chociażby opady deszczu czy śniegu. Blachodachówka swoją popularność osiągnęła dzięki kilku podstawowym parametrom, z których na czoło na pewny wysunęły się pierwsze trzy – estetyczny wygląd, lekkość, a więc i łatwość montażu oraz bardzo korzystna cena, bowiem blachodachówka jest nawet kilkukrotnie tańsza, jeśli chodzi o przeliczenie na metry kwadratowe powierzchni, od dachówki ceramicznej. Jeśli zaś chodzi o jej lekkość, pozwala to na montaż nawet na dachach, które mają z założenia lżejsza, a więc tańszą i łatwiejsza do wykonania konstrukcje oraz tych, które mają już swoje lata i obciążanie tych konstrukcji na przykład dachówką ceramiczną czy betonową niekoniecznie byłoby najszczęśliwszym rozwiązaniem. Trzeba jednak uważać, jeśli chodzi o blachodachówkę, przy jej transporcie, składowaniu, jak też przenoszeniu już na dach celem montażu – jest to materiał w tych kwestiach bardzo delikatny.